piątek, 2 maja 2014

CIASTKA DYNIOWE Z MELASĄ dla wegan i alergików



U mnie w domu wszystkim bardzo smakowały - jak wróciłam z pracy, to już zostało po nich tylko wspomnienie. Miękkie, aromatyczne, w cukrowej otoczce, ze zdrowych składników - czegóż chcieć więcej! Polecam wszystkim, nie tylko weganom i alergikom!
 
CIASTKA DYNIOWE Z MELASĄ
dla wegan i alergików

Składniki (na ok. 12 sporych ciastek):

2 szklanki mąki pełnoziarnistej
¼ szklanki mielonych migdałów
½ łyżeczki proszku do pieczenia
½ łyżeczki sody
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżeczka mielonego imbiru
¼ łyżeczki mielonych goździków lub gałki muszkatołowej

½ szklanki przecieru z dyni
¼ szklanki melasy lub syropu z buraków
1/3 szklanki oleju rzepakowego
½ szklanki brązowego cukru + ½ szklanki brązowego cukru do obtoczenia ciastek

Wykonanie:

Piekarnik rozgrzać do 180ºC. Blachę do ciastek wyłożyć papierem do pieczenia. W dużej misce wymieszać wszystkie suche składniki oprócz cukru. W drugiej misce wymieszać składniki mokre z ½ szklanki cukru. Połączyć wszystko razem (masa będzie dosyć klejąca). Natłuszczonymi olejem rękami (żeby się nam nie kleiło do nich ciasto) odrywamy kawałki ciasta, toczymy z nich kulki, które następnie spłaszczamy na placuszki. Tak przygotowane ciasteczka otaczamy w pozostałym cukrze i układamy na blaszce. Pieczemy ok. 10-12 minut. Smacznego!


Piknik majowy

piątek, 18 kwietnia 2014

KURCZACZEK Z CIASTA NA PIZZĘ



Kurczaczek wielkanocny z ciasta na pizzę. 
Dzióbek i nóżki posmarowane sosem pomidorowym, oczko z ziarenka pieprzu:)

sobota, 8 lutego 2014

KOKOSANKI Z KLEIKU RYŻOWEGO



Tym razem z masłem i z jajkiem, ale bez glutenu. Robiłam w szafce porządki i natknęłam się na kleik ryżowy, a że młody już kategorycznie odmawia jedzenia takich przysmaków, zrobiłam z niego ciasteczka. Zupełnie nie wiem czemu (były mięciutkie i delikatne w smaku), ale bardziej smakowały nam dorosłym - dzieci wolały ciasteczka z płatków ryżowych.

KOKOSANKI Z KLEIKU RYŻOWEGO
Składniki:

1 paczka kleiku ryżowego bezsmakowego
3 jajka
1 kostka miękkiego masła (200 g)
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
pół szklanki cukru
cukier waniliowy (16 g) (niekoniecznie)
8 czubatych łyżek wiórków kokosowych

Wszystkie składniki połączyć razem, wyrobić. Formować kulki wielkości małego orzecha włoskiego, lekko spłaszczać i układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia w niewielkich odległościach (trochę urosną). Piec w temperaturze 180ºC przez ok. kilkanaście – 20 minut. Smacznego!

Kokosowo

poniedziałek, 3 lutego 2014

BANANY W CIEŚCIE dla wegan i alergików




Super prosty, szybki i pyszny podwieczorek, zdecydowanie nie tylko dla wegan i alergików. Kilka razy mnie uratował, kiedy nie miałam ani składników, ani czasu, żeby zrobić coś bardziej wyszukanego lub kiedy banany mi już przejrzały, a ja nie miała ochoty na ciasto bananowe. Wpis czekał strasznie długo na publikację, bo zdjęcie jest raczej poniżej średniej, ale jakoś tak wychodzi, że nie mogę pstryknąć innego. Jak pstryknę, to wymienię.

BANANY W CIEŚCIE

Składniki:

3 banany
szklanka mąki,
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia,
1/4 łyżeczki soli
ok. ¾ szklanki wody

Wykonanie:

Mąkę wymieszać z proszkiem i solą. Dodać ½ szklanki wody i wymieszać na gładką masę, po czym dodać tyle wody, żeby konsystencja ciasta była ciut gęściejsza od naleśnikowego. Banany obrać ze skórki i pokroić w poprzek na kawałki. Zanurzać w cieście i smażyć w głębokim oleju. Smacznego!

poniedziałek, 27 stycznia 2014

NALEŚNIKI BERBERYSKIE idealne dla wegan i alergików




Przepis już dawno ściągnęłam z bardzo fajnego bloga Belgia od kuchni i nie wiem, czemu tak wyszło, że dopiero teraz zamieszczam ten wpis, bo zdjęcia pochodzą już sprzed grubo ponad roku. Chyba myślałam, że zrobię lepsze zdjęcia. Moje naleśniki są znacznie bledsze niż w oryginale, bo nie dałam semoliny tylko kaszę manną lub mąkę krupczatkę – już nie pamiętam co, bo jak wspomniałam, robiłam je kilka razy i zawsze zmieniałam dodatki i proporcje mąk. Raz zrobiłam je nawet na Bebilonie Pepti zamiast na wodzie, ale to nie był dobry pomysł – lepsze są oryginalne. Dla mnie to najlepsze wegańskie naleśniki, jakie jadłam.

NALEŚNIKI BERBERYSKIE idealne dla wegan i alergików
czyli NALEŚNIKI Z TYSIĄCEM DZIUREK z Maroka
Podaję przepis z moimi uwagami.

Składniki:

400 g semoliny (ja zastępowałam kaszą manną, dlatego nie były takie ładne żółte jak w oryginale)

100 g mąki 
80 cl wody 
2 torebki drożdży w proszku (2 x 7 g) 
pół łyżeczki soli 
olej do smażenia

Wykonanie:

Semolinę rozprowadzamy z wodą i solą. Dokładnie miksujemy i dodajemy mąkę. Na końcu dodajemy drożdże. (W oryginalnym przepisie nic nie było o czekaniu, ale trzeba zaczekać, aż ciasto urośnie – inaczej nici z dziurek). Rozgrzewamy na patelni odrobinę oleju, wylewamy trochę ciasta i smażymy na delikatnym ogniu około 2 minut. Wierzch powinien stężeć i pojawią się bąbelki. Wierzch ciasta nie powinien być klejący. Jeśli nie jest, to powinno naleśnikom wystarczyć, zdejmujemy z patelni. Naleśniki te smaży się tylko z jednej strony, ale jeśli chcecie, można je przewrócić na drugą stronę i lekko dopiec (ja zawsze smażyłam z dwóch stron). Podajemy z melasą, z konfiturami, z tym, co lubimy i możemy. U mnie na zdjęciu z sosem karmelowym. Smacznego!

SOS KARMELOWY dla wegan i alergików



Wykorzystałam tu przepis na normalny sos karmelowy, tylko śmietankę kremówkę zamieniłam na roślinną i pozbyłam się masła, bo kiedy dałam klarowane, to po wystudzeniu ścinało się w sosie. Cóż, moim zdaniem, oryginał jest lepszy, ale np. mojej córce ten sos niezwykle smakował i zajadała go entuzjastycznie z naleśnikami. Zresztą sądzę, że jeśli ktoś nie próbował śmietankowego oryginału, nie powinien narzekać:) Na zdjęciu sos z wegańskimi naleśnikami berberyjskimi.

SOS KARMELOWY dla wegan i alergików


Składniki:

1 szklanka cukru
1 łyżka syropu kukurydzianego lub innego słodu
¼ szklanki wody
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii (lub ostatecznie cukier waniliowy)

Wykonanie:
W rondlu podgrzać cukier, syrop i wodę, mieszając. Kiedy zacznie się gotować, przestać mieszać i zaczekać, aż mieszanka zmieni kolor na bursztynowy. Zdjąć z ognia i powoli wlać śmietankę. Wymieszać dokładnie drewnianą łyżką – gdyby pojawiły się grudki, postawić z powrotem na gazie i rozmieszać (zastanawiam się, czy sos by nie zyskał, gdyby w tym momencie jeszcze go trochę pogotować?). Zdjąć z ognia i po kilku minutach wmieszać ekstrakt z wanilii. Smacznego!

sobota, 21 grudnia 2013

CIASTECZKA NA KLAROWANYM MAŚLE




Bardzo smaczne i niezwykle kruche maślane ciasteczka. Powiedziałabym nawet, że niezwykle maślane – dlatego mojej córce, która jest wrogiem masła nie bardzo smakowały. Smakowały za to wszystkim innym, ale przepis czekał jakieś 2 lata na publikację, bo wtedy, kiedy je upiekłam, mały był jeszcze na cycu i po zjedzeniu ich przez mamusię młodego wysypało - uznałam więc, że ten przepis nie nadaje się dla alergika. Teraz wiem, że tak, ale zależy na jakim etapie i przy jakim nasileniu alergii. Obecnie młody sam wcina takie ciastka i nic mu nie jest, trzeba więc testować, co jakiś czas ponawiać próby (oczywiście bez przesady – ostatnio straciliśmy czujność i syn zjadł fistaszka. Po pół godzinie był cały czerwony, spuchnięty i próbował wydrapać sobie oczy – pomogły dopiero sterydy doustnie :( 

Wykorzystałam tutaj przepis na normalne kruche ciasteczka, tylko zmniejszyłam nieco ilość masła i dodałam więcej oleju w stosunku do oryginału.

CIASTECZKA NA KLAROWANYM MAŚLE

250 g mąki
125 g masła klarowanego
10 dag cukru pudru
1-2 łyżki oleju
szczypta soli
zimna woda (ok. 1/3 szklanki, dolewana stopniowo)

Mąkę wysiekać na stolnicy z zimnym masłem (ja to robię w malakserze), dodać resztę składników, wymieszać i zagnieść w zwartą kulę, dolewając stopniowo tyle wody, żeby ciasto się zlepiło. (ja mieszam w malakserze, po czym wykładam ciasto do dużej miski, gdzie je zagniatam). Kiedy wszystko się połączy, formujemy z ciasta lekko spłaszczony placek, owijamy je folią spożywczą i wkładamy na min. 30 min. do lodówki (taki placek jest bardziej praktyczny niż kula, bo ciasto szybciej się wychładza i też łatwiej je później rozwałkować). Ciasto wyjmujemy z lodówki, rozwałkowujemy, podsypując mąką (być może trzeba będzie chwilkę zaczekać, jeśli ciasto będzie bardzo twarde) i wykrawamy ciasteczka. Pieczemy ok. 10 minut w 180ºC, do lekkiego zezłocenia. Ciasteczka przed pieczeniem można posmarować glazurą z dżemu morelowego albo posmarować dozwolonym mlekiem i obsypać cukrem. Smacznego!